List Pasterski

List Pasterski Biskupa Naczelnego
na święta Bożego Narodzenia 2011 r.

„Lud, który chodzi w ciemności, ujrzy światło wielkie, nad mieszkańcami krainy mroków zabłyśnie światłość”. (Iz 9,1)

„Dzięki wielkiemu zmiłowaniu naszego Boga, nawiedzi nas z wysoka Wschodzące Słońce, by oświecić tych, którzy pozostają w mroku i cieniu śmierci i skierować nasze kroki na drogę pokoju” (Łk 1,78)

Niech będzie pochwalony Przenajświętszy Sakrament

Umiłowani w Chrystusie Panu Bracia Biskupi i Kapłani,
Najmilsi Bracia i Siostry.


W Betlejem, gdzie Najświętsza Maryja panna porodziła, poczętego z Ducha Świętego – Jezusa, wypełniły się proroctwa mesjańskie. Prorocy, a zwłaszcza Izajasz zapowiadali przyjście Mesjasza m.in. jako Światłość, a kapłan Zachariasz jako ”Wschodzące Słońce, które nawiedzi nas z wysokości”. Gwiazda betlejemska wskazywała drogę pielgrzymującym do stajenki, miejsca narodzenia Jezusa, tej „Światłości Świata”, która miała oświecić wszystkie narody. W wigilię Bożego Narodzenia, zgodnie z tradycją, wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdy na niebie, chrześcijanie zasiadają do wieczerzy. Zapalają świecę oznaczającą Chrystusa i czytają Ewangelię Świętą o narodzeniu Pańskim. Zanim zaczną spożywać postne pokarmy, dzielą się opłatkiem, oznaczającym pojednanie i radość, która ma swoje źródło w tajemnicy narodzenia Dzieciątka Jezus. Anioł powiedział do nich: „Nie bójcie się, oto przynoszę wam dobrą nowinę, radość wielką dla całego ludu”(Łk 2,10).

Radość z narodzenia naszego Zbawiciela wyrażają dobitnie słowa kolęd „O ludu ciesz się, ciesz. Do lichej szopy spiesz. Spiesz za jej próg, tam żywy Bóg. Tam Bóg Dziecina mała” oraz „Dzisiaj w Betlejem wesoła nowina, że Panna czysta porodziła Syna". Szczególnym nabożeństwem jednoczącym wiernych z Narodzonym w Betlejem jest Pasterka. Szopka wyrażająca ubóstwo, śpiew kolęd, woń kadzidła i świerków, a przede wszystkim uczestnictwo w uroczystej Mszy świętej, połączone z godnym przyjęciem Chrystusa w Komunii świętej, umożliwia radosne oddawanie chwały Panu. Daje też możliwość okazania wdzięczności Panu Bogu, który sprawił, że „Syn Boży stał się człowiekiem”. O tej miłości Boga względem ludzkości, Pan Jezus powiedział: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że dał swego Jednorodzonego Syna, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16).

Bracia i Siostry. Czasy, w których narodził się Jezus Chrystus, były zdominowane przez siły ciemności. Pierwiastek dobra, prawości i oddawania czci prawdziwemu Bogu, znaczył niewiele, wobec potęgi zła i nieprawości. Oczekiwanie ludu Izraela na przyjście Zbawiciela było wprawdzie aktualne, potwierdzone licznymi proroctwami, ale inaczej rozumiane. Spodziewali się wodza, który miał przywrócić potęgę Izraela. Zapomnieli natomiast o proroctwie, które przedstawiało Mesjasza, jako cierpiącego sługę Pana, który złoży Swoje życie w ofierze i przez śmierć pojednania grzeszną ludzkość z Ojcem (por. Iz 53, 4-5,10). Święta Maria Franciszka powiedziała, że „ ... nadzieja w przyjście Mesjasza – Króla zawiodła Żydów...”. Odrzucili oni Jezusa, który był zapowiadany, jako Gwiazda wschodząca z Jakuba i berło z Izraela (por. Lb 24,17). W Ewangelii świętego Jana czytamy „Przyszedł do swoich, lecz swoi Go nie przyjęli” (J 1,11). Słowa te określają wyraźnie, że naród wybrany nie uwierzył w narodzonego w ubogiej stajence Jezusa, jako Mesjasza. Musimy pamiętać, że święta Narodzenia Pańskiego umożliwiają nam, w sposób szczególny, przeżywanie niepojętej miłości Boga względem człowieka. Dla tych, którzy szeroko otworzą drzwi swoich serc i zaproszą do nich Pana Jezusa, będzie to nie tylko radosne przeżywanie tajemnicy narodzenia, ale także możliwość otrzymania łaski Bożej. Ci, którzy będą dostrzegać jedynie zewnętrzne wymiary tego, co się wydarzyło ponad dwa tysiące lat temu w Betlejem, nie będą w stanie przeżyć głębi tej tajemnicy. Świat proponuje nam dziś wiele atrakcji i medialnych fascynacji. Warto jednak pamiętać o tym, by w czasie tych, jakże uroczystych świąt, nie zatracić tego, co jest istotą przyjścia na Ziemię Syna Bożego. Należy pamiętać, że Bóg posyłając Go, okazał nam niepojętą miłość. Mając tego świadomość powinniśmy przeżywać święta Narodzenia Pańskiego nie tylko radośnie, ale przede wszystkim z wdzięcznością za okazaną hojność Bożej dobroci.

Najmilsi. Z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego 2012 Roku, pragnę przekazać Wam najlepsze życzenia. Proszę Braci Biskupów i Kapłanów o przyjęcie serdecznych życzeń; zdrowia, pokoju w sercu i błogosławieństwa od Dzieciątka Jezus, tak bardzo potrzebnego, w służbie Bogu i Dziełu Wielkiego Miłosierdzia. Niech każdy mariawita należycie przygotuje się do tego, aby w przyszłym roku godnie uczcić 150-lecie narodzenia Założycielki Mariawityzmu św. Marii Franciszki. W tym roku Chrystus powołał do Winnicy Pańskiej trzech nowych kapłanów, dwóch w Polsce i jednego we Francji, którym należy życzyć wytrwałości na niwie naszego Kościoła. Modlić się należy także za tych, którzy przygotowują się do stanu kapłańskiego oraz w intencji nowych powołań kapłańskich i zakonnych.

Wszystkim Braciom i Siostrom mariawitom mieszkającym w kraju i za granicą, kochanym dzieciom i drogiej młodzieży, przesyłam najlepsze życzenia świąteczne. Życzę Wam zdrowia, radości i obfitości łaski Bożej w Nowym Roku 2012 oraz wytrwałości w Mariawityzmie. Niech światło łaski, narodzonego w Betlejem Chrystusa, wskazuje nam drogę pełnienia Jego woli. „A Bóg nadziei niech was napełni wszelką radością i pokojem w wierze, abyście dzięki mocy Ducha Świętego obfitowali w nadzieję” (Rz 15,13)

Wasz sługa w Chrystusie

+ M. Ludwik Jabłoński