Działalność społeczna Kościoła

Kościół mariawicki, od chwili swego powstania, zajmował się rozbudzaniem i odnawianiem życia religijnego, jak też prowadził zakrojoną na szeroką skalę działalność społeczną. Inspiracją do prowadzenia wymienionych wyżej obszarów działalności były Objawienia św. Marii Franciszki Kozłowskiej oraz częściowo dwie encykliki papieża Leona XIII: "O Przenajświętszym Sakramencie" (z 1902 r.) i "O sprawiedliwości społecznej" (z 1891 r.). W publikacji mariawickiej z 1912 roku w następujący sposób zdefiniowano istotę mariawityzmu, jako ruchu religijnego i społecznego:

"Mariawityzm jako ruch religijny - to idea wskrzeszenia czci należnej Chrystusowi w Przenajświętszym Sakramencie, idea odrodzenia w Chrystusie Utajonym, religia mocy Bożej i wyzucia się czczych form zewnętrznych. To reforma życia kapłańskiego oparta na wzorach apostołów i Chrystusa. To wreszcie demokratyzacja życia kościelnego, czyli przyznanie praw ludowi do udziału w tym życiu. Mariawityzm jako zjawisko w życiu narodu - to usiłowanie pchnięcia na nowe tory ludu naszego, dążenie do jego oświaty, do nauczania go samodzielności w myśleniu, niesienie mu pomocy w pracy kulturalnej dla przyszłości - budowanej na gruncie zasad chrześcijańskich".

  • Progimanzjum mariawickie w Cegłowie
  • Szpital dla rannych żołnierzy urządzony w pomieszczeniach klasztornych w Płocku
  • Stołówka dla ubogich, w której siostry zakonne wydawały posiłki dla ubogich
  • Pracownia haftu arystycznego
  • Dom ludowy wybudowany w 1910 roku w Łodzi
  • Pracownia tkacka
  • Pracownia koszykarska w Wiśniewie
Duchowni należący najpierw do Zgromadzenia Kapłanów Mariawitów, a po roku 1906 do Kościoła mariawickiego, pochodzili przeważnie z klasy chłopskiej, robotniczej i drobnomieszczaństwa i dobrze znali problemy tych warstw społecznych. Obcując na co dzień z ludem powierzonym swej pieczy przejmowali się jego nędzą, ubóstwem duchowym i kulturalnym. Chcąc być w zgodzie z ewangelicznym nakazem miłości bliźniego i z własnym sumieniem, nie pozostawali wobec ludzkich problemów obojętni. Ofiarnie angażowali się w pracę nad odrodzeniem religijności, moralności oraz krzewieniu oświaty, kultury wśród wiernych, a także udzielaniu im pomocy materialnej.

Św. Maria Franciszka Kozłowska podjęła nowatorską jak na owe czasy decyzję, że siostry zakonne będą rozsyłane po parafiach do pomocy kapłanom. Swoją pracą pozyskiwały one środki na utrzymanie własne i kapłana oraz na różnorodne cele społeczne: charytatywne, oświatowe, kulturalne.

W parafiach mariawickich zorganizowano liczne przedszkola dla dzieci (wówczas nazywane ochronkami). Powadzone one były prawie wyłącznie przez mariawickie siostry zakonne. Najwięcej ochron funkcjonowało w 1912 r., było ich wówczas 49. Wychowanką takiej ochronki mariawickiej, mile wspominającą w niej swój pobyt, była Mira Zimińska-Sygietyńska (patrz: Mira Zimińska-Sygietyńska "Nie żyłam samotnie", str. 32, 33).

Dużą uwagę przywiązywano do upowszechniania szkolnictwa. Już w 1910 roku oprócz ochron, prawie każda większa parafia posiadała szkołę. Tworzono je zarówno na wsiach, jak i w miastach. Funkcjonowało także jedno progimnazjum. W 1918 roku było 47 szkół i jedno progimnazjum. W szkołach działających w tamtym okresie na terenach znajdujących się pod zaborem rosyjskim językiem wykładowym był język rosyjski, ale nieoficjalnie w szkołach mariawickich położono szczególny akcent na naukę języka polskiego, co przyczyniało się do budzenia świadomości narodowej i patriotyzmu. Dopiero w 1911 roku mariawici otrzymali pozwolenie na otwieranie szkół z polskim językiem wykładowym. Większość mariawickich placówek oświatowych zakończyła pracę wraz z wybuchem wojny w 1939 roku, część prowadziła jeszcze działalność (np. w Generalnej Guberni) albo tajne nauczanie. W 1946 roku wszystkieszkoły parafialne zostały upaństwowione, choć nadal znajdowały się w mariawickich budynkach.

Do 1918 r. prowadzono dla dorosłych liczne bezpłatne wieczorowe kursy dla analfabetów. Ci, którzy nauczyli się czytać i pisać mogli swoją wiedzę utrwalać i poszerzać w świetlicach i czytelniach oraz bibliotekach parafialnych. Celem tworzenia tych placówek było z jednej strony stworzenie ludziom możliwości dalszego kształcenia się, a z drugiej umożliwienie im kulturalnego spędzenia wolnego czasu. Niektóre z tych czytelni, wskutek licznego odwiedzania ich przez młodzież, zaczęły pełnić, jeszcze przed I wojną światową, rolę świetlic, w których dodatkowo prowadzono działalność artystyczną - organizowano orkiestry parafialne, chóry kościelne, a także zespoły teatralne. Działalność ta szczególnie rozwijała się w okresie międzywojennym, a w niektórych parafiach prowadzona była jeszcze po II wojnie światowej.

Przy każdej prawie parafii mariawickiej tworzono zakłady i warsztaty, które dawały utrzymanie dla duchownych i domowników mieszkających stale przy parafii i jednocześnie były szkołami zawodowymi. Dla dziewcząt były to warsztaty tkackie, pończosznicze, szwalnie. Dla chłopców zakłady stolarskie, szewskie i ślusarskie. Gdy istniały lokalne możliwości i potrzeby uczono introligatorstwa i koszykarstwa, wyrabiano kręgi betonowe do studni, pustaki lub dachówkę.

Założeniem ruchu mariawickiego było, aby tak duchowni jak i siostry zakonne nie byli ciężarem dla wiernych lecz utrzymywali się z pracy własnych rąk. W wielu parafiach założono parafialne piekarnie i wytwórnie wód gazowanych. W kilku parafiach urządzono wzorowe gospodarstwa rolne. Założono sady, pasieki pszczół, a przy uprawach wprowadzano nowe narzędzia rolnicze i technologie. Gospodarstwa prowadzili bracia i siostry zakonne, pomagali parafianie. Stanowiły one źródło utrzymania dla duchowieństwa i sióstr, a nadwyżki przeznaczano na działalność społeczną.

Dla zapewnienia opieki i godziwej starości ludziom w podeszłym wieku przyPracownia tkacka parafiach zakładano przytułki dla starców. Znajdowali w nich opiekę potrzebujący, bez względu na ich przynależność religijną. Doraźną pomoc ludziom starym i ubogim, w formie opieki w czasie choroby, uprzątnięcia mieszkania, prania bielizny, a także darów pieniężnych i rzeczowych niosły także osoby zaangażowane w Związki Wspomagania Ubogich.

Tam, gdzie istniały warunki tworzono placówki lecznicze: ambulatoria dla chorych i własne apteki. Po wybuchu I wojny światowej w parafii Piątek i w klasztorze w Płocku utworzono szpitale dla rannych żołnierzy, bez względu na ich przynależność państwową. W 1928 roku istniało 18 przychodni leczniczych. Podczas II wojny światowej w Wiśniewie, w mariawickim domu parafialnym, znajdował się konspiracyjny szpital AK. Egzystował on przy pomocy proboszcza oraz miejscowych sióstr zakonnych. Dużo uwagi poświęcano też szerzeniu wiedzy na temat podstawowych zasad higieny oraz szkodliwości alkoholu i tytoniu.

Na polecenie św. Marii Franciszki przy wszystkich miejskich parafiach mariawickich zostały założone tanie i bezpłatne kuchnie, gdzie wydawano posiłki bezrobotnym i ubogim bez względu na ich wyznanie czy narodowość. Rozwój tanich kuchni w Kościele mariawickim przypada na okres I wojny światowej i międzywojenny. Umożliwiały one tysiącom ludzi przetrwanie ciężkiego okresu wojennego, a także trudnych czasów międzywojnia. Pierwszą parafią mariawicką, która założyła 1 stycznia 1913 roku tanią kuchnię, była parafia pw. św. Franciszka z Asyżu w Łodzi. W 1918 roku prowadzono 11 tanich kuchni. Środki pieniężne do tej działalności, jak i innych czerpane były z pracy sióstr i braci zakonnych i z dobrowolnych ofiar ludu mariawickiego.

W ramach pomocy najuboższym tworzono także sklepy spożywcze zaopatrujące w tanie produkty. Organizowano towarzystwa pożyczkowo-oszczędnościowe, które miały charakter kas spółdzielczych z radą i zarządem. Udzielały one pożyczek na rozwój rolnictwa, a w mieście rzemiosła, ponadto chroniły ludzi przed lichwiarzami.

W latach 1908-1914 budowano (na zasadzie wniesienia jednorazowych wkładów finansowych lub w postaci robocizny) domy mieszkalne dla parafian, zwane ludowymi. Takie domy wzniesiono m.in. w Warszawie, Łodzi, Lesznie k. Błonia, Zgierzu. Zakupiono w powiecie płońskim majątek Beszyn o pow. 16 włók ziemi i 30-włókowy majątek Miszewko-Małoszewko koło Płocka. Majątki te rozparcelowano między mariawitów wydalonych z pracy lub bezdomnych.

Po II wojnie światowej działalność społeczna Kościoła została ograniczona, m.in. z powodu upaństwowienia niektórych form działalności (np. szkoły, przedszkola) oraz zmienionych warunków społeczno-gospodarczych.

W okresie stanu wojennego (13.12.1981-22.07.83) Kościół przekazywał wiernym dary otrzymywane z Kościołów zachodnich w ramach Polskiej Rady Ekumenicznej.

Obecnie, od wielu lat, Kościół organizuje obozy i kolonie letnie dla dzieci i młodzieży z rodzin najuboższych, bez względu na ich przynależność wyznaniową. 15 września 2002 r. za tę działalność, prowadzoną z wielkim zaangażowaniem i oddaniem, kapłan mariawicki M. Grzegorz Dróżdż z parafii w Cegłowie otrzymał Order Uśmiechu, a cztery współpracujące z nim społecznie osoby zostały uhonorowane w maju 2003 roku orderem "Przyjaciel Dzieci".

Chociaż teraz Kościół nie prowadzi zorganizowanej działalności charytatywnej, jednakże - w myśl zalecenia św. Marii Franciszki, aby nikt nie odszedł głodny od naszego progu - każdy potrzebujący, który zgłosi się do mariawickiej parafii otrzymuje darmowy posiłek.

(na podstawie: ks. Zdzisław M. Włodzimierz Jaworski "Mariawicka myśl społeczna w teorii i praktyce" - praca magisterska, Warszawa 1974; Stanisław Rybak "Mariawityzm - Studium historyczne", Warszawa 1992, "Mariawita" 2003)