List Pasterski

List Pasterski Biskupa Naczelnego
Kościoła Starokatolickiego Mariawitów na Wielkanoc 2006 r.

Czcigodni Bracia Biskupi i Kapłani, Drodzy Bracia i Siostry!

W radosne Święta Wielkanocne, podczas których obchodzimy pamiątkę Zmartwychwstania Pana Jezusa, pozdrawiam Was serdecznie przywołując słowa anioła wypowiedziane do pobożnych niewiast przy grobie Chrystusa: "Nie trwóżcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu? Zmartwychwstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go położono" (Mk 16,6).

Tajemnica Zmartwychwstania jest cudem cudów i stanowi istotę wiary chrześcijańskiej. To Zmartwychwstaniu Chrystusa zawdzięczamy pewność, że "jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni" (1 Kor 15,22).

Pan Jezus jednak tę łaskę naszego zbawienia okupił swoją śmiercią na krzyżu. Dlatego w czasie Wielkiego Postu odprawiając nabożeństwa pasyjne - Gorzkie Żale i Drogę Krzyżową rozważaliśmy okrutną mękę Zbawiciela, aby pobudzić się do współczucia i współcierpienia, do żalu za grzechy i wdzięczności za okazaną nam miłość. Rekolekcje wielkopostne, które odbyły się w każdej naszej parafii, wskazywały potrzebę i środki do prostowania dróg naszego życia, do rozpoznawania znaków czasu i osobistego powołania do realizacji mariawickich zadań i celów.

Dzisiaj weselimy się z całym Kościołem chrześcijańskim, błogosławimy Boga śpiewając Psalmy i pieśni z radosnym "Alleluja". Jest to piękny wiosenny czas, kiedy wraz z Chrystusem budzi się cała przyroda, a lud wierny święci dary symbolizujące Bożego Baranka i rodzące się życie.

Czytamy fragmenty Ewangelii mówiące o wydarzeniach w niedzielny poranek i reagowaniu na nie przyjaciół Pana Jezusa i Jego wrogów. Niewiasty idące do grobu, aby zgodnie z istniejącym wówczas zwyczajem namaścić wonnościami ciało Chrystusa, wiedziały że wejście przywalone jest ogromnym głazem, którego nie zdołają odsunąć.

Jednak wierzyły, że pokonają wszelkie przeszkody, bo miłość przynaglała ich do spełnienia tych czynności, których z powodu szabatu nie zdążyły dokonać przed pogrzebem Jezusa. Bóg nagrodził ich zbożne zamiary - zastały kamień odwalony i Anioła, który oznajmił im, że Jezus zmartwychwstał. Uradowała ich wielce ta wspaniała wiadomość, uwierzyły w Zmartwychwstanie Pana i głosiły Jego tryumfalne zwycięstwo.

Świadkami pustego grobu byli także strażnicy pilnujący z nakazu kapłanów zapieczętowanego wejścia. Widzieli odwalony w niezwykły sposób kamień, ale nie wyciągnęli z tego faktu oczywistego wniosku. Pobiegli natomiast do swoich mocodawców i za pieniądze zobowiązali się rozgłaszać fałszywą wieść, że ciało Jezusa wykradli Jego uczniowie. Kłamstwo to przyswojone przez złych ludzi długo funkcjonowało w kręgach przeciwników Pana Jezusa i niedowiarków w Zmartwychwstanie.

Nam, mariawitom, czas wielkanocny, obchody Tridum Paschalnego kojarzą się, szczególnie w tym roku jubileuszowym, z ważnymi wydarzeniami w historii naszego Kościoła. Pamiętamy bowiem, że 100 lat temu właśnie przed Świętami Wielkanocnymi, w Wielki Czwartek 12 kwietnia 1906 roku odczytana została w kościołach katedralnych w Warszawie, Płocku i Lublinie encyklika papieża Piusa X Tribus circiter, potępiająca mariawitów.

Był to swego rodzaju kamień, który miał przywalić i ostatecznie zniszczyć z korzeniem Boże Dzieło Wielkiego Miłosierdzia objawione św. Marii Franciszce Kozłowskiej dnia 2 sierpnia 1893 roku. Jednak, podobnie jak kamień zamykający grób Jezusa został odwalony, a Chrystus zmartwychpowstał, tak Mariawityzm nie zginął, nie przestał istnieć i wskazywać Jezusa obecnego w Eucharystii.

Dzięki niezachwianej wierze i miłości dla Chrystusa ukrytego w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza, nasza święta Matka, kapłani, siostry zakonne i wierni - pierwsi mariawici - przetrwali czas straszliwych prześladowań znosząc mężnie wiele cierpień i upokorzeń. Kierowali się zasadą, jak niegdyś apostołowie, że więcej trzeba słuchać Boga niż ludzi. Odtrąceni przez hierarchię Kościoła, któremu tak ofiarnie służyli, niejako zmuszeni zostali do utworzenia odrębnej organizacji - Kościoła Starokatolickiego Mariawitów. W tym roku obchodzimy trwając w modlitwie i dziękczynieniu stulecie jego istnienia.

Drodzy Bracia i Siostry! W ciągu tych 100 lat Kościół Mariawicki funkcjonował w warunkach ciągłego zagrożenia płynącego z różnych stron - zewnętrznych i wewnętrznych. Jednak Matka Najświętsza Nieustającej Pomocy wciąż otacza nas swoją opieką i pomaga przezwyciężać wszelkie zawirowania. Umacniajmy się w wierze, że służymy Bożej sprawie i z większym zapałem i gorliwością spełniajmy w następnym stuleciu mariawickie powołanie do uwielbiania Jezusa ukrytego w Eucharystii i błagania Go o miłosierdzie dla nas i całego świata. Prośmy Boga aby spełniło się pragnienie Mateczki wyrażone słowami: "Jednego pragnę celu na ziemi, żeby wszyscy ludzie poznali i umiłowali Pana Jezusa Utajonego w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza, który jest nieustającą Ofiarą Błagalną za nasze grzechy i w Nim Samym zostali zjednoczeni, a nie w człowieku grzesznym, który jak cień przemija".

Zachęcam też wszystkich, a szczególnie młode pokolenie, do poszerzania swojej wiedzy o historii naszego Kościoła, o Mateczce i Objawieniach Dzieła Wielkiego Miłosierdzia. Obecnie mamy możliwość korzystania z naszych publikacji na ten temat. W ramach przygotowań do stulecia Kościoła wydana została książka "Św. Maria Franciszka Kozłowska - Życie i Dzieło" oraz "Dzieło Wielkiego Miłosierdzia". Jest też wcześniej wydane opracowanie pt. "Mariawityzm Studium historyczne". Niezbędną lekturą w naszych rodzinach powinno być pismo "Mariawita". Mariawicka literatura zainspiruje czytelnika do pogłębionej refleksji nad swoją tożsamością religijną, wyznaniową i ukształtuje bardziej aktywną, zaangażowaną w życie parafialne i ogólno kościelne, postawę.

Moje pasterskie przesłanie zakończę słowami św. Pawła apostoła: "Tak więc, moi ukochani bracia, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zawsze ofiarnie oddani dziełu Pana, wiedząc, że w Panu wasz trud nie jest daremny" (1 Kor 15,58).

Wszystkim wiernym Kościoła Starokatolickiego Mariawitów składam z głębi serca płynące życzenia. Niech Zmartwychwstały Chrystus umacnia Waszą wiarę, nadzieję i miłość, obdarza dobrym zdrowiem, radością i siłą do podejmowania stających każdego dnia nowych zadań.

Bp M. Włodzimierz JAWORSKI