bp Leon M. Andrzej Gołębiowski

Biskup Leon M. Andrzej Gołębiowski był pierwszym biskupem Diecezji Śląsko - Łódzkiej i pierwszym hierarchą ówczesnej Łodzi. Urodził się 11 kwietnia 1867 r. w miejscowości Spice-Szelugi w powiecie pułtuskim z ojca Jana i Pauliny. Mając 16 lat wstąpił do Seminarium Duchownego w Płocku, po ukończeniu którego jako wybitnie uzdolniony został skierowany do Akademii Duchownej w Petersburgu, którą ukończył w 1892 r. z tytułem magistra teologii.

Rok wcześniej otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bpa M. Michała Nowodworskiego w katedrze płockiej. Wkrótce otrzymał stanowisko profesora w płockim Seminarium Duchownym. Rok 1894 był dla niego niezwykle ważny. Poznał wtedy założycielkę mariawityzmu - bł. M. Franciszkę i Jej posłannictwo objawione przez Pana Jezusa. W tym czasie wstąpił jako jeden z pierwszych, do ukrytego Zgromadzenia Kapłanów Mariawitów. W 1903 roku przetłumaczył na język polski encyklikę papieża Leona XIII "O Przenajświętszym Sakramencie", na mocy której kapłani mariawici szerzyli cześć Przenajświętszego Sakramentu.

Za przynależność do Mariawityzmu był wielokrotnie szykanowany. Najpierw usunięto go z zajmowanego stanowiska profesora w seminarium, a następnie dyscyplinarnie przeniesiono na odległą parafię.

W 1906 r., w czasie rozłamu bp M. Andrzej Gołębiowski nie wahał się z podjęciem decyzji, gdzie ma pozostać. Wierność Bogu i Dziełu Wielkiego Miłosierdzia przedłożył nad posłuszeństwo hierarchii. W tym czasie zostaje proboszczem parafii w Łodzi, przy ul. Franciszkańskiej 27. Na stanowisku tym, nie tylko słowem, ale bardziej apostolstwem własnego świątobliwego życia prowadził tysiące wiernych do utajonego Pana.

Od stycznia 1907 r. bp M. Andrzej kierował redakcją tygodnika "Mariawita" oraz "Wiadomości Mariawickie", które wydawano we własnej drukarni w Łodzi aż do wybuchu I wojny światowej. 4 września 1910 r. otrzymał w Łowiczu sakrę biskupią z rąk bpa M. Michała Kowalskiego, współkonsekratorami byli biskupi starokatoliccy z Holandii; abp Gerard Gul z Utrechtu i bp Jan van Thiel z Harlemu. Śp. bp M. Andrzej bardzo boleśnie przeżył zdradę swego pomocnika ks. Marksa i utratę dwóch kościołów w Łodzi - przy ul. Nawrot i Podleśnej.

Jako oddany Bogu i Kościołowi mariawickiemu nie znał, co to załamanie ducha i zniechęcenie. Cichy i pokorny miał na względzie przede wszystkim chwałę Boskiego Pasterza w Przenajświętszej Eucharystii. Troszczył się nie tylko o zbawienie parafian i diecezjan. Pracował wytrwale także jako organizator wielu placówek oświatowych i opiekuńczych mając na uwadze dobro ludzi biednych i zapomnianych. Współczesny mu bp M. Jakub Próchniewski we wspomnieniu pośmiertnym napisał m.in. "Znałem go od 1891 r. i muszę przyznać, że nigdy w niczym nie sprzeniewierzył się głosowi delikatnego sumienia, które szukało tego, co Bóg chce. Uprzejmy, gościnny, przyjacielski, śmiało dający świadectwo prawdzie, promieniował jedną żądzą - spełnienia nauki i wzoru, jakie nakreśliła mu bł. M. Franciszka".

Bp M. Andrzej pozostanie w pamięci parafian łódzkich i Kościoła Mariawitów jako żarliwy apostoł mariawityzmu, którego jedynym pragnieniem była troska o chwałę Bożą i zbawienie powierzonych mu dusz.

oprac. bp M. Ludwik Jabłoński
(na podst.: bp M.J. Próchniewski "Wspomnienie pośmiertne", Królestwo Boże na Ziemi, 1933 r.)