Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan - Płock

18 stycznia 2013

Ekscelencjo, Księże Biskupie, Bracia Kapłani, Bracia i Siostry w Chrystusie.

Czego Bóg od nas oczekuje?” (Mich 6,8) – to hasło tegorocznego Tygodnia Modlitw o jedność Chrześcijan, które zostało zaczerpnięte z księgi proroka Micheasza. Tekst zawarty w rozdziale szóstym jest zapowiedzią ustania ofiar starotestamentowych. Micheasz akcentuje potrzebę zachowania Prawa, którego skutkiem jest pokorne uwielbienie Boga i miłość między ludźmi, która jak naucza Święty Paweł Apostoł; „Jest wypełnieniem Prawa” (Rz.10,13). Rozpoczynając tydzień ekumenicznych modlitw, powinniśmy pamiętać o tym, że Bóg oczekuje od nas dobrej woli, aby dzięki modlitwie, nasze życie zostało przeniknięte darem miłowania każdego chrześcijanina, niezależnie od przynależności wyznaniowej.

Bracia i Siostry.

Ewangelia przeznaczona na pierwszy dzień tygodnia modlitw o zjednoczenie chrześcijan, umożliwia nam rozważenie tego, jak wielka jest troska naszego Pana o każdego człowieka. Uczniowie Jezusa wracali z uroczystości paschalnych do rodzinnego Emaus. Te święta jednak były nie tylko dla nich inne, niż w latach poprzednich. Wydarzenia w Jerozolimie, związane ze śmiercią Chrystusa były żywo komentowane przez mieszkańców tego miasta oraz licznych pielgrzymów. Rozmowy dotyczyły oczywiście ukrzyżowania Tego, który nauczał o Królestwie Bożym i czynił cuda. Wielu stawiało pytanie, dlaczego Nauczyciel z Nazaretu został w sposób tak haniebny pozbawiony życia? Także uczniowie Łukasz i Kleofas przygnębieni okrutną śmiercią swego Mistrza, niczym żołnierze po przegranej bitwie, wracają do swoich rodzin i zawiedzeni tym wydarzeniem mówią „A my spodziewaliśmy się, że On właśnie ma wybawić Izraela” (Łk 24,21). Słowa te wyrażają ich rozczarowanie, ponieważ mieli nadzieję na przywrócenie Królestwa Izraela w wymiarze ziemskim. Do zasmuconych uczniów zbliżył się nieznany im pielgrzym. Rozmowa dotyczyła tego co najważniejsze – śmierci Jezusa i Jego powstania z grobu. Nie rozumieli bowiem znaczenia ofiary na krzyżu. Wtedy usłyszeli słowa kluczowe do zrozumienia tajemnicy paschalnej „Przecież Mesjasz musiał to wycierpieć, by wejść do Swojej chwały” (w.26). Postawa tychże uczniów zasługuje na szczególną uwagę, ponieważ byli otwarci na poznanie prawdy i przez dialog ze Zmartwychwstałym pragnęli umocnić swoją wiarę. Droga, którą przemierzali z nie objawionym im jeszcze Jezusem, to czas wzrastania w poznaniu prawdy Bożej. Przez uważne słuchanie Jego słów, dostąpili łaski poznania żyjącego Chrystusa. Obcowanie bowiem z Bogiem rodzi ciągłą tęsknotę przebywania z Nim. To pragnienie wyrazili uczniowie zbliżający się do Emaus. „Pozostań z nami, bo dzień mija i nadchodzi już wieczór” (w.29). Na ich prośbę Pan Jezus, którego jeszcze nie poznali, wszedł do ich domu, gdzie nie oni, ale On był gospodarzem miejsca. Pobłogosławił chleb, połamał i dał uczniom i dopiero „Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On stał się dla nich niewidzialny” (w.31). Pełne poznanie prawdy dotyczącej Dzieła Odkupienia jest możliwe nie tyle przez słuchanie Słowa Bożego, ale nade wszystko przez uczestnictwo w Eucharystii, która jak nauczał Święty Justyn „nie jest zwyczajnym chlebem, ale Wcielonego Słowa Ciałem i Krwią”. Eucharystia bowiem jest obecnością Boga na ziemi i znakiem Jego miłości. W tym Sakramencie Ołtarza możemy w pełni przeżywać zbawcze dzieło Chrystusa, rozważając Jego śmierć na krzyżu i chwałę zmartwychwstania. Należy przytoczyć tu słowa naszego wieszcza Adama Mickiewicza o znaczeniu tegoż Sakramentu, który ustanowił Chrystus w Wieczerniku „Największym skarbem, jaki może posiadać którykolwiek naród – to Kościół i jego Ołtarz, ponieważ stąd może czerpać i brać dla siebie siłę i moc potrzebną mu do działania. (…)Właśnie obecność Pana naszego Jezusa Chrystusa, nadaje temu światu całą wartość”.

Umiłowani w Chrystusie!

Na szczególną uwagę zasługuje to, że uczniowie doświadczyli objawienia się Zmartwychwstałego i natychmiast podjęli decyzję, aby wrócić do Jeruzalem, potwierdzając tym gotowość podjęcia służby dla Chrystusa. „Powstali i o tej samej godzinie wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zgromadzonych Jedenastu i innych z nimi którzy mówili; Pan na prawdę zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi” (w.34). Pragnienie przebywania z innymi braćmi i siostrami, uczniami Pana Jezusa, to początek tworzenia nowej rzeczywistości, wspólnoty z Chrystusem. Przykład ten powinien nas inspirować do budowania jedności Kościoła w Duchu Świętym i zachęcać do szukania tego co wspólne, co istotne, nie tylko w wymiarze doczesnym, ale przede wszystkim w perspektywie życia wiecznego. Duch Święty, o którego dary zawsze powinniśmy się modlić, co czynią mariawici po Mszy świętej, pozwoli odkryć u innych Braci i Sióstr, nieznane dotąd bogactwo wiary. Pomoże to budować mosty pojednania, ale co najważniejsze odważnie i roztropnie po nich chodzić, dążąc do jedności . Po raz kolejny Jezus Chrystus, nasz Dobry Pasterz, zaprosił wszystkich ludzi dobrej woli, Swoich uczniów, aby na tej drodze ekumenicznych modlitw, umocnić nas w wierze i miłości, abyśmy z nadzieją mogli poszukiwać tej jedności, o którą prosił Swego Ojca w arcykapłańskiej modlitwie Jezus Chrystus – „Aby wszyscy byli jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, żeby i oni byli w Nas, aby świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś” (J 17.21). Zbawiciel świata jest pośród nas, jest naszym Emmanuelem, także wtedy, gdy podejmujemy wysiłki zmierzające do jedności chrześcijan. Niech więc Jego obecność w Ewangelii świętej i w Przenajświętszej Eucharystii, wzmacnia nasze siły duchowe i pomnaża wytrwałość w poszukiwaniu jedności na drodze do zjednoczenia w Chrystusie Panu. Nie tylko w tych dniach wspólnej modlitwy , ale zawsze powinniśmy prosić Boga o jedność i świętość Kościoła. Niezwykle ważnym jest, aby młode pokolenie przez właściwą katechezę i dobry przykład tych, którzy mają wpływ na kształtowanie postaw, zostało wychowane w duchu ekumenicznym. Jakże dużo trzeba jeszcze dobrej woli i pracy edukacyjnej, aby chrześcijanie, niezależnie od przynależności konfesyjnej, byli dla siebie Braćmi i Siostrami, mimo różnej tradycji eklezjalnej i mogli stanowić „Jeden Powszechny i Apostolski Kościół’. Pamiętajmy, aby do dialogu, w celu przywrócenia utraconej jedności, zaprosić Jezusa i w jedności z Nim, szukać właściwej drogi do zjednoczenia wszystkich Kościołów. Niech naszym wysiłkom zmierzającym do zjednoczenia chrześcijan towarzyszy apostolskie błogosławieństwo; „Łaska Pana naszego Jezusa Chrystusa, miłość Boga i wspólnota Ducha Świętego niech będą z wami wszystkimi” (II Kor 13,13).

AMEN

Kazanie wygłoszone przez Biskupa M. Ludwika Jabłońskiego na rozpoczęcie ekumenicznych modlitw w kościele św. Jana Chrzciciela w Płocku 18.01.2013 roku.


(R.J.)