Uroczystość parafialna w Mińsku Mazowieckim

7 września 2008

W tym roku uroczystość parafialna w naszej parafii odbyła się w Wigilię Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, 7 września. Przybył Biskup Naczelny naszego Kościoła o. Maria Ludwik Jabłoński, Bracia Kapłani: M. Krzysztof, M. Grzegorz, M. Zbigniew, M. Wiesław, M. Zenon. Byli nasi Bracia Klerycy: M. Dominik i M. Daniel, którzy pochodzą z naszej parafii. Dopisała wspaniała pogoda, a najbardziej tłumnie przybyli parafianie i mariawici z naszych okolicznych parafii. Nie zabrakło licznie zgromadzonej młodzieży.

Mszę Świętą celebrował Biskup Naczelny, który w wygłoszonej nauce do ludu mówił o roli Maryi w naszym życiu; również o tym, iż wszyscy mińscy parafianie stanowią zwartą społeczność, tym bardziej, że w większości przybyli do tej parafii z sąsiednich, przeprowadzając się do Mińska. Biskup Naczelny życzył kapłanowi Janowi i parafii mińskiej tak owocnej współpracy jak dotychczas dla Dzieła Wielkiego Miłosierdzia. Niemało wzruszeń i uniesień doznaliśmy w czasie Mszy Świętej. Przeżyliśmy również wspaniałe chwile dzięki chórowi, zwłaszcza, kiedy usłyszeliśmy pieśń-„Powiedz mej Mateczce”. Łza się nie jednemu z nas w oku zakręciła.

Po Mszy Święte procesja Przenajświętszego Sakramentu, którą poprowadził kapłan M. Zbigniew. Kiedy Biskup i Kapłani wyszli po nabożeństwie, aby spotkać się z ludem Parafianie podziękowali Biskupowi Naczelnemu bukietem kwiatów, za to, że był razem z nami i zechciał zaszczycić naszą parafię swoją obecnością. Zgodnie z naszym obyczajem wszyscy przyjezdni zostali poczęstowani ciastem, które przygotowały nasze siostry parafianki. Mogli napić się kawy i herbaty.

Nie zabrakło oczywiście loterii, którą przygotowaliśmy. Cieszyła się jak zwykle dużym powodzeniem. Wszystkie losy zostały sprzedane. Gospodarze i Goście jeszcze jakiś czas pozostali przy parafii, rozmawiając ze sobą, z kapłanami.

Cieszymy się, że mogliśmy gościć naszych Braci i Siostry z sąsiednich parafii, kapłanów, Biskupa Naczelnego; że mogliśmy wspólnie zgromadzić się wokół Stołu Pańskiego, a potem ze sobą porozmawiać, spotkać znajomych. Stanowimy jedną wspólną rodzinę, której imię Mariawityzm.

Magda Pacewicz