Majówka w Lipce

21 maja 2005

21 maja br. w Lipce odbyła się "Majówka" zorganizowana przez miejscową młodzież. Przybyła licznie młodzież z Dobrej, a także z Łodzi, Strykowa, Woli Cyrusowej, Grzmiącej i ze Zgierza. Swą obecnością zaszczycił nas biskup M. Ludwik Jabłoński oraz kapłani z Dobrej, Woli Cyrusowej, Grzmiącej i Strykowa.

Pierwszym punktem tegoż spotkania było nabożeństwo majowe, które odprawił proboszcz – kpł. M. Bernard Kubicki. Nabożeństwo to obok przybyłej młodzieży zgromadziło też znaczną liczbę miejscowych parafian.



Do zgromadzonych słowo Boże wygłosił biskup M. Ludwik. Na wstępie powiedział, że cieszy się z przybycia na to nabożeństwo, które rozpoczyna majowe spotkanie młodzieży naszej diecezji. Pogratulował organizatorom i proboszczowi tak wzniosłej i odpowiedzialnej inicjatywy integrującej młodzież naszego Kościoła, który swoje 100-lecie samodzielnego istnienia będzie obchodził w przyszłym tj. 2006 roku. Podkreślił znaczenie nabożeństwa majowego w życiu religijnym każdego mariawity. Zwrócił uwagę na pieśń maryjną: “Obraz Maryi, dziatwo droga w sercu zawsze noś. O opiekę Matki Boga zawsze, zawsze proś.” Słowa te wskazują, w jaki sposób młodzi wyznawcy mają okazywać szacunek dla Matki Najświętszej, której imię noszą w swej nazwie. Mają Ją mieć w swoich sercach, a wówczas Maryja doprowadzi je do serca swojego Syna, Zbawiciela naszego Jezusa Chrystusa. W końcowych słowach apelował do młodzieży, by wzięła odpowiedzialność za losy Dzieła Wielkiego Miłosierdzia. Aby zawsze traktowała swój Kościół jako Matkę, której się nigdy nie opuszcza, lecz jest się jej wiernym i kochającym dzieckiem.

Proboszcz - kpł. M. Bernard podziękował ojcu biskupowi M. Ludwikowi za “nawiedzenie” naszej parafii, gdzie jest zawsze mile witany. Zaprosił też młodzież i duchownych, aby po nabożeństwie zgromadzili się przed świetlicą parafialną, na przygotowane ognisko.

Na placu parafialnym, przy rozpalonym ognisku powitała wszystkich zebranych Monika Mirys – przewodnicząca miejscowej młodzieży. Po zaśpiewaniu piosenki “Dym jałowca” wszyscy otoczyli ognisko i piekli kiełbaski. Można też napić się napoi chłodzących, porozmawiać ze znajomymi i nawiązać nowe znajomości.

Była to też pożyteczna i radosna część “majówki”. Ta atmosfera przeniosła się następnie do świetlicy parafialnej, gdzie na młodzież czekały ciasta oraz kanapki, owoce, herbata i napoje przygotowane przez lipkowskie parafianki.

Najbardziej oczekiwaną przez wszystkich była dyskoteka prowadzona przez Piotrka Ślęzaka. Na deskach świetlicy można było tańczyć.. Było miło i przyjaźnie, dla wielu nastrojowo i cudownie. Trudne były chwile rozstania. Trzeba podziękować organizatorom za gościnność i porządek, a wszystkim za przyjemną, serdeczną, majową atmosferę. Do zobaczenia na podobnych spotkaniach!!!.